sportowe). Zażądała zdjęcia ośmiuset tysięcy zł z (i tak niedoszacowanej) ul Grodeckiego (przekazując je na projekt ośrodka
kultury).
wyrzucając te inwestycje poza budżet. Komisja przyjęła oba projekty radnej w głosowaniu.
Mieszkańcy modernizowanych ulic
Szanowni Mieszkańcy,
ulic Grodeckiego, Parkowej, Spacerowej, Górnoleśnej, Żwirki, Wigury i Piaski !
Jestem zaniepokojona decyzjami władz miasta dotyczącymi budowy dróg.
Nie dość, że dróg buduje się bardzo mało, to nawet nie możemy liczyć na realizację tych zaplanowanych do budowy.
I tak – mimo, naszego zaangażowania dotyczącego budowy ul. Grodeckiego – tłumaczeń, jak uciążliwą jest poruszanie
się po niej i domagania się jak najszybszego zbudowania nawierzchni – ani Burmistrz, ani Rada Miasta, nie wzięli pod
uwagę przyspieszenia terminu realizacji (nadal jest wpisana na rok 2020). Mało tego – Rada Miasta – z inicjatywy
Przewodniczącej Małgorzaty Trębińskiej - uchwaliła zmniejszenie limitu wydatków na tę drogę o 800 000,- zł i przeznaczenie
ich na budowę Teatru Letniego (domu kultury). Wobec tego zostało w planie 1 400 000,- zł, co wystarczy może na niewiele
większy kawałek niż od ul. Krasińskiego do ul. Górnoleśnej…, a jak za chwilę Państwo przeczytacie na przykładzie ul. Parkowej
doprowadzi to do minimum podwojenia kosztu budowy całej ulicy!
Być może pomyślicie Państwo, że to nie ma większego znaczenia, że przecież to oczywiste, że jak przyjdzie do realizacji,
to doda się odpowiednią kwotę… Niekoniecznie. Mamy na to dowód – ul. Parkowa. Na budowę całej ulicy była zatwierdzona
kwota 2 342 000,- zł. Rozpisano przetarg, zgłosiło się dwóch wykonawców, tańsza oferta opiewała na sumę 3 600 000,- zł
(będę podawała kwoty w zaokrągleniu), została więc odrzucona. Rozpisano drugi przetarg, tylko na odcinek od ul. Krasińskiego
do ul. Chrzanowskiej oraz na przebudowę skrzyżowania z ul. Północną. Tańsza oferta opiewała na kwotę 1 900 000,- zł.
Mieściła się w zaplanowanej kwocie, jednak Burmistrz nie podpisała umowy. Dlaczego ? Słyszałam dwa tłumaczenia.
Od pracownika UM, że i tak firma budowlana nie zdążyłaby zrealizować inwestycji do końca 2017 r., a na ten rok przeznaczone
były środki, a od p. Burmistrz, na posiedzeniu Komisji Budżetowej 4 grudnia br., że chciała otrzymać zgodę Radnych na
realizację tego zadania. Wtedy wypowiedziała się Przewodnicząca Rady – Małgorzata Trębińska, zaczynając od słów:
„A mnie się ta Parkowa nie podoba …” Zabrano więc środki na realizację, zmniejszono je o ponad 240 tysięcy, przesuwając
inwestycję na rok 2019. Na posiedzeniu Rady Miasta dn. 21 grudnia br. poprawki te zostały przez Radnych zatwierdzone.
Drodzy Sąsiedzi, nie wiem co Państwo o tym myślicie, ale mnie w postępowaniu naszych władz bulwersują głównie dwie kwestie.
Gospodarowanie naszymi pieniędzmi i czas realizacji inwestycji. Pominę fakt, że wiele wydatków na najróżniejsze projekty jest
niezasadnych. Zdaję też sobie sprawę z procedur obowiązujących w działalności Samorządu. Ale – przyjrzyjmy się temu, co jest
nam bliskie, bo doskwiera nam na co dzień, czyli jezdniom, chodnikom i ich odwodnieniu, w naszym kwartale. Można było wykonać
drogę na całej ul. Parkowej za 3 600 000,- zł. Burmistrz nie zgodziła się, bo zaplanowano wydatek mniejszy - 2 342 000,- zł.
Rozpisała więc drugi przetarg, na krótszy odcinek, byleby zmieścić się w zabudżetowanej kwocie. Zmieszczono by się (dla przypomnienia
- oferta za 1 900 000,-zł), tylko proszę zwrócić uwagę na fakt, że wówczas wykonano by tylko ok. 1/3 całej ulicy! Gdyby przyjąć
taki koszt „odcinków” ulicy, wówczas cała Parkowa kosztowałaby nas, mieszkańców ok. 6 000 000,- zł. Wobec tego oferta w
pierwszym przetargu była bardzo atrakcyjna. Czyż nie powinien o tym wiedzieć przynajmniej jeden pracownik Referatu Technicznej
Obsługi Miasta, a Burmistrz nie powinna była wystąpić do Rady Miasta o zatwierdzenie potrzebnej kwoty ? Jeśli będziemy budować
drogi kawałkami, to zapłacimy znacznie drożej, jak wynika z porównania ofert budowy Parkowej opisanej powyżej. Firma, która w drugim
przetargu złożyła tańszą ofertę to jest ta sama firma, która buduje drogę w ul. Krasińskiego. Ma już tu zwieziony cały sprzęt. Można
domyślić się, że był to zapewne czynnik decydujący o tym, że oferta była niższa o 600 000,- zł. Zwraca uwagę też fakt, że ul. Parkowa
miała być wykonana w tym roku, przesunięto realizację na 2019 r., a ten mały fragment ul. Spacerowej (od ul. Krasińskiego do ul. Mickiewicza)
jest wpisany na rok 2020 ! Po pierwsze znów koszty, a poza tym, co to za rozwiązanie. Czyż nie powinien zostać ten odcinek realizowany od
razu z ul. Parkową ? Pomijając fakt, że są tam same wyboje, dziura na dziurze, to gdzie względy praktyczne i estetyczne ? Po pierwsze będzie
drożej, po drugie, jak to będzie wyglądać, po trzecie – będziemy wwozić błoto z tej ulicy na zbudowane już drogi, czyli wkrótce ul.
Krasińskiego, a później ul. Parkową. Jeszcze gorzej rzecz ma się z ul. Górnoleśną, Żwirki, Wigury oraz Piaski. One w ogóle nie są wymienione
w planie do 2024 r. !
Nie wiem, jakie względy decydują o wyborze kolejności dróg, na pewno nie takie, jakie opisano w listopadowym Biuletynie, bowiem są
tam wymienione drogi, które nie są przewidziane do realizacji do roku 2024, nie są nawet oddane do wykonania projektów, że o zasadności
nie wspomnę (np. ul. Brwinowska – długa, wąska, mazowiecki zarząd dróg nie ma zamiaru zrobić świateł ani ronda przy skrzyżowaniu z ul.
Królewską – więc argument, że wyprowadzi ogromną ilość samochodów nie jest trafiony).
Zastanawiam się, jak to możliwe, że ani Radnych, ani Burmistrza, nie razi niegospodarność, ani to, jak wyglądają nasze ulice – to nie są
peryferie lecz centrum miasta, teoretycznie najładniejsza jego część, wpisana przecież do rejestru zabytków jako „zespół urbanistyczno-
krajobrazowy miasta Milanówek”.
Może to kwestia finansowa ? W budżecie na 2018 r. dochody zaplanowano na 83,6 mln zł, a deficyt (2 750 000,- zł) zabudżetowano tylko po to,
żeby uzyskać pożyczkę z WFOŚ przy jednocześnie już zatwierdzonej, a całkowicie niewykorzystanej przez miasto możliwości emisji obligacji
w wysokości aż 8 mln zł. Na posiedzeniu Rady Miasta 27 listopada br. , pani Skarbnik powiedziała: „Milanówek jest miastem w mojej ocenie
bogatym, jest w pierwszej setce gmin w Polsce i to daje duże możliwości rozwojowe.” Dlaczego więc się nie rozwija ?
Pozdrawiam
Barbara Wiecka
Szanowni Państwo,
Każda decyzja samorządu jest trudnym kompromisem. Rozstrzyganiem pomiędzy naciskami grup mieszkańców,
dobrem wspólnym, niedostatkiem środków, potrzebami rozwoju, naciskiem czasu, koniecznościami technicznymi,
ryzykami, szansami na pozyskanie dofinansowania i wieloma jeszcze problemami i zasadzkami.
Każda ocena decyzji samorządu bez analizy tych rzeczy wywołuje uproszczenia i prowadzi do krzywdzących opinii.
W milanowskim samorządzie na liście jest mnóstwo takich tematów. Na czoło tych kluczowych wysuwają się najczęściej
kwestie, które wymagają bardzo pilnego podjęcia. Należy do nich kolektor biegnący wzdłuż ul. Krakowskiej odprowadzający
ścieki, wymagający natychmiastowych decyzji i nakładów. Ostatnie dramatyczne awarie przy ul. Wspólnej pokazują tę
konieczność.
Kolektor ten należałoby wyremontować w całości, a przynajmniej te najsłabsze jego fragmenty, by nie dopuścić do
katastrofy ekologicznej. Rada Miasta widząc tę palącą potrzebę musiała poszukać środków na jego remont. Kwota 2 000 000 zł
pozwoli Burmistrzowi rozpocząć pracę i umożliwi być może pozyskanie środków zewnętrznych. Zawsze przy takich walkach
konieczności z potrzebami padają liczne ofiary.
Przewodnicząc działaniom Rady Miasta kieruję się zawsze ustawowym obowiązkiem, który mówi, że Rada wskazując nowe
zadanie musi podać źródło jego finansowania. I tak radni na Komisji Budżetu i Inwestycji w dniu 5-XII-17r zaopiniowali
pozytywnie wniosek radnej Anny Haber o zdjęcie w roku 2018 z kosztów budowy ul. Parkowej kwoty 2 100 000 zł. Większość
radnych przychyliła się do tego wniosku. Niezasadne jest więc wskazywanie pojedynczej osoby jako „winnej” tej zmiany.
Z tak wskazanego źródła Komisja Zdrowia Sportu i Opieki Społecznej przeznaczyła kwotę 100 000 zł do przeniesienia na kluby
sportowe, (wcześniej zabezpieczona w budżecie kwota na dotacje dla naszych klubów sportowych była zbyt niska, by mogła
wystarczyć dla wszystkich działających w Milanówku).
Natomiast kwota 2 000 000 zł musiała być przeznaczona na kolektor w ul. Krakowskiej. Wszystkie te zmiany zatwierdziła Rada
Miasta na Sesji w dniu 21-XII-2017r. Niestety, zmusiło to Radę do przesunięcia budowy ul. Parkowej (tylko!) o rok to jest na 2019r.
Przesunięta o rok inwestycja da nam szansę na być może zweryfikowanie decyzji i odpowiedź na pytanie: Czy koncepcja pani
Burmistrz na budowę w tym kwartale ulic z tak drogiego materiału jakim jest kostka granitowa jest zasadne? Czy w to miejsce
nie należałoby wykonać większej ilości ulic zmieniając technologię na tańszą? Na te pytania będziemy musieli sobie odpowiedzieć
przez najbliższy rok. Jest bowiem nadzieja, że pani Burmistrz uda się skończyć w 2018 roku rozpoczętą budowę ul. Krasińskiego.
Rada Miasta pozostawiła w 2020 roku budowę ulicy Grodeckiego, a na rok 2018 wskazała do realizacji zaprojektowanie ul. Górnoleśnej.
Prace zatem dotyczące ulic w kwartale Krasińskiego – Parkowa - Grodeckiego będą kontynuowane na miarę możliwości budżetu
miasta w roku bieżącym jak i w latach kolejnych. Nie zapominając oczywiście o innych części miasta bo potrzeby są olbrzymie.
Kolejny temat leżący na sercu wszystkich naszych mieszkańców, to budowa nowego Centrum Kultury. Rada Miasta nie mogła zgodzić
się z panią Burmistrz by całkowicie wykreślić budowę "Teatru Letniego" z planów naszego samorządu. W związku z tym wprowadziliśmy
budowę Teatru Letniego (MCK) na lata 2019-20 by kolejny samorząd mógł od początku kadencji rozpocząć intensywną pracę nad tym
projektem.
Z poważaniem
Przewodnicząca Rady Miasta
Małgorzata Trębińska
Komentarze
Najważniejsze inwestycje na pokaz, a problemy przyziemne mieszkańców na samym końcu.